Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2008

Dystans całkowity:392.91 km (w terenie 233.70 km; 59.48%)
Czas w ruchu:19:20
Średnia prędkość:20.32 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:35.72 km i 1h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
26.39 km 12.00 km teren
01:19 h 20.04 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Wtorek, 29 kwietnia 2008 | Komentarze 4

Pogoda się psuje. Temperatura spada, wiatr dość ostro wiał. Pojechałem do lasu a tam ciepło i przyjemnie. Nie zabrałem plecaka, telefonu, aparatu i innych pierdół więc pojechałem na "killera" trochę pozjeżdżać. Jakbym się wywali to przynajmniej sprzętu nie miałbym odciśniętego na plecach :)
Parę prób zjazdu: V-max 56,8; 57,9; 59,7
Dziś nawet lekko dokręcałem, ale na dole w piachu lekko już rowerem rzucało. Potem podjazd ponad 20% nachylenia i nawet nieźle mi poszedł bo nie było dużo liści i koła nie zrywało.

HR-max 189


Dane wyjazdu:
65.69 km 52.00 km teren
03:14 h 20.32 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Niedziela, 27 kwietnia 2008 | Komentarze 2

Pierwszy raz w tym roku w krótkich spodenkach. Zaczyna robić się fajna pogoda. Pojeździłem po PK Dolina Słupi. Było dużo piachu i wymęczyłem się okrutnie, aż po przyjeździe dzieciom wyjadłem KittyKat'a i czekoladę. Zabrakło mi też wody bo wziąłem izotonika i myślałem że nie muszę brać dużo wody ale się myliłem.






V-max 54,1 – aż korzenie fruwały
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
28.91 km 14.00 km teren
01:25 h 20.41 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Sobota, 26 kwietnia 2008 | Komentarze 4

Miały być znowu pola ale dość mocno wiało i chowałem się po lasach.

Jak robiłem te zdjęcie to coś zaczęło niedaleko chrumkać w krzakach. Były to dzik, któremu wlazłem w teren obrchrąkiwał mnie strasznie, musiałem go nieźle wkurzyć, ze się bujam na jego „rejonie” Na wszelki wypadek wlazłem na drzewo, bo do wody nie miałem zamiaru skakać jakby zaatakował.

Tu już mniej groźne sarny o mało nie wyskoczyły na mnie.

Jakaś zapomniana dróżka.

Z daleka wykładało jak kupa, ale kto by taką dużą kupę robił ;)
Dość dużo dziś było grzybów.

Na koniec pojechałem na zjazd tzw. „killera” w tym roku jeszcze nie zjeżdżałem i nie wiedziałem nawet czy nie ma jakiś dziur czy korzeni. Zachowawczo na hamulcach tylko 51,1 km/h
HR-max 188



Dane wyjazdu:
39.78 km 24.00 km teren
01:50 h 21.70 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Piątek, 25 kwietnia 2008 | Komentarze 2

Polami, lasami, poligonem wokół miasta. Trochę więcej wyszło niż planowałem bo w pewnym momencie jechałem tam gdzie mnie GPS poniósł. W niektórych miejscach pierwszy raz byłem choć są niedaleko od miasta.
V-max 44,5


Dane wyjazdu:
26.89 km 9.00 km teren
01:17 h 20.95 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Czwartek, 24 kwietnia 2008 | Komentarze 3

Lajtowe rozkręcanie po choróbsku, najpierw do pracy a potem zobaczyć co się dzieje na okolicznych polach.



Dane wyjazdu:
1.23 km 0.00 km teren
00:10 h 7.38 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Środa, 23 kwietnia 2008 | Komentarze 7

Niestety choróbsko nie pozwala mi jeszcze pojeździć w taka super pogodę, ale za to mogłem przeserwisować rower. Wymiana łańcucha po ~1500 km i o zgrozo zajechałem koronkę 14T, którą też wymieniałem razem z poprzednim łańcuchem. Najgorzej, ze już wszystkie zapasowe koronki zużyłem a CR nie ma więcej w sprzedaży. W takim wypadku na kasetę nie zarobię.


Dane wyjazdu:
60.75 km 39.00 km teren
03:05 h 19.70 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Niedziela, 13 kwietnia 2008 | Komentarze 5

W końcu słońce raczyło się pojawić. Wyjątkowo mocny wiatr wiał, gdzie bym nie pojechał to był wmordewind. Nieźle mnie to dziś wykończyło. Nawet mi się nie chciało stawać i zdjęć robić.



V-max 46,6
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
28.37 km 11.30 km teren
01:36 h 17.73 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Piątek, 11 kwietnia 2008 | Komentarze 2

W końcu przestało padać. Wybrałem się na małe co nieco wokół miasta. Wpakowałem się w niezłe bagna w sumie niedaleko od miasta, strasznie miękko się jechało, aż bałem się że mi koła zassie, potem w wjechałem w jakieś dzikowska, a i nawet parę razy targałem rower na plecach.

Dziś zdjęcie tylko z telefonu - po takim czymś musiałem jechać.
V-max 45,6
HR-max 181


Dane wyjazdu:
26.42 km 9.30 km teren
01:06 h 24.02 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Niedziela, 6 kwietnia 2008 | Komentarze 5

Miało padać więc poszedłem na siłownię. Jak wróciłem to nie padało i jeszcze ładna pogoda była wiec pojechałem się dobić, ażeby było szybciej to jechałem polami i nie pogardziłem też trochę boczną szosą. Kawałek około 2 km musiałem jechać "210" masakra pobocze zryte, pełno syfu, nawet na laczkach 2,1 + amor nieźle trzęsło, nie wspomnę o pędzących samochodach. Dobrze, że ten wyjazd potraktowałem jak trening a nie rekreacje :) Jedno co przemawia za szosą to, ze średnia podskoczyła.

V-max 45,3
HR-max 186



Dane wyjazdu:
57.68 km 45.90 km teren
02:52 h 20.12 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Sobota, 5 kwietnia 2008 | Komentarze 5

Wyjątkowo źle mi się dziś jechało, albo jeszcze jestem osłabiony po choróbsku albo za ciepło sie ubrałem. Miałem pojeździć więcej ale zmieniłem plan i dość szybko się zawiniłem do domu. Prawie nigdzie nie stawałem i nie robiłem zdjęć.


V-max 53,0
HR-max 189
Kategoria Over 50