Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:251.84 km (w terenie 48.00 km; 19.06%)
Czas w ruchu:11:48
Średnia prędkość:21.34 km/h
Maksymalna prędkość:55.20 km/h
Suma podjazdów:1019 m
Maks. tętno maksymalne:192 (97 %)
Maks. tętno średnie:152 (77 %)
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:41.97 km i 1h 58m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
65.30 km 35.00 km teren
03:09 h 20.73 km/h
Pr.max:40.60 km/h
Podjazdy:287 (m)
Temp.avg:3.0
HR max:175 ( 89%)
HR avg:140 ( 71%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Niedziela, 27 marca 2011 | Komentarze 2

Wyjątkowa jak na weekend nie chciało mi się jeździć w sobotę tylko poszedłem na siłownie. Za to dziś postanowiłem trochę dłużej się przejechać. Na ICM wyglądało, że wiatr będzie mały to pojechałem nad morze. Wiatr nie był ani mały ani duży ale chłodził niesamowicie, temperatura odczuwalna typowo zimowa. Przejechałęm się klifem z Poddąbia do Rowów.

W Rowach żywej duszy nie było pusto jak po jakieś katastrofie

Standardowo zatrzymałem się na wieży widokowej zjeść trochę orzechów i wypić herbatę. Ostatnio mi zasmakowały z suszonych owoców zamiast zielonej. Na zimno bardziej odpowiednia ale nie daje kopa tak jak zielona

Na ostatnich kilometrach trochę wiatr dał mi popalić. Parę kilometrów przed domem musiałem zjeść parę fig suszonych bo zacząłem tracić energię.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
25.81 km 0.00 km teren
01:07 h 23.11 km/h
Pr.max:40.10 km/h
Podjazdy:161 (m)
Temp.avg:5.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:152 ( 77%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Niedziela, 20 marca 2011 | Komentarze 1

Chciałem pojechać do lasu ale przed wjazdem do lasu wyjechał kumpel, które powiedział, że jest dość błota w lesie. Przejechałem się kawałek jego cannondale scalpel, ale lekka maszyna, sama normalanie jedzie przy moim 15 kg czołgu. Pojechaliśmy trochę asfaltem i w mieście się rozstaliśmy. Chciałem jeszcze trochę pojeździć ale dziś naprawdę było nieprzyjemnie wiatr, pochmurno. Pokręciłem się po obrzeżach i pojechałem do domu.
Kategoria Not Alone


Dane wyjazdu:
46.77 km 3.00 km teren
02:00 h 23.39 km/h
Pr.max:47.10 km/h
Podjazdy:149 (m)
Temp.avg:5.0
HR max:186 ( 94%)
HR avg:148 ( 75%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Sobota, 19 marca 2011 | Komentarze 2

Ze 3 godz. czekałem na piękne słońce ale się opłaciło tylko, że wiatr był bardzo mocny ja w większości w otwartym terenie znaczy się asfalcie jeździłem.


Dane wyjazdu:
31.09 km 0.00 km teren
01:16 h 24.54 km/h
Pr.max:41.60 km/h
Podjazdy: 61 (m)
Temp.avg:10.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:152 ( 77%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Niedziela, 13 marca 2011 | Komentarze 0

Krótki wypad boczną szosa. Nic specjalnego nawet zatrzymywać mi się nie chciało, jedynie zwolniłem jak spotkałem KTR Słupia, chwile zamieniłem parę słów i pomknołem dalej.


Dane wyjazdu:
59.10 km 10.00 km teren
03:09 h 18.76 km/h
Pr.max:55.20 km/h
Podjazdy:225 (m)
Temp.avg:10.0
HR max:192 ( 97%)
HR avg:141 ( 71%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Sobota, 12 marca 2011 | Komentarze 1

Miało być krótko bo chyba alergia mnie szarpie ale jak wyjechałem to z kilometra na kilometr lepiej się czułem. dawno tak się nie obsmarkałęm, co chwila strzelaniem z nosa to w prawo to w lewo. Ostatnie tygodnie nie jeżdżenia to chyba też alergia a nie przeziębienie było. Zobaczę za rok czy o tej samej porze mnie weźmie, bo raczej dziwne cała zimę spocony jeździłem i nic nie było a zrobiło się cieplej i od razu podchorowany jestem. Kawałek przeleciałem lasami ale zawróciłem, potem władowałem się w pola i tam dopiero była błotna masakra dlatego wybrałem boczna szosę. Pojechałem zobaczyć co zostało po zimie ze spalonego pałacu


V-max uzyskałem na prostej za mlekowozem, ale odszedł mi.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
23.77 km 0.00 km teren
01:07 h 21.29 km/h
Pr.max:44.40 km/h
Podjazdy:136 (m)
Temp.avg:1.0
HR max:167 ( 85%)
HR avg:141 ( 71%)
Kalorie: (kcal)
Rower:GT Tempest

Niedziela, 6 marca 2011 | Komentarze 0

Prawie przez dwa tygodnie próbował jakiś wirus mnie złamać ale nie dał rady.
Za to popsuł mi chyba najlepszą cześć zimy, która była przez ostatnia dwa tygodnie, bo musiałem się wyłączyć ze wszystkich sportów.
Wszytko przez ludzi, którzy do pracy przychodzą chorzy z gorączkami i prawie stanami agonalnymi zamiast dwa dni się wyleżeć i innych nie zarażać.
Oprócz wiatru to było dziś całkiem fajnie ale w teren już nie wjeżdżałem bo słoneczko powodowało już lekkie roztopy.