Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2010

Dystans całkowity:66.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:03
Średnia prędkość:21.88 km/h
Maksymalna prędkość:44.90 km/h
Suma podjazdów:273 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:144 (73 %)
Suma kalorii:2013 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:33.37 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.77 km 0.00 km teren
01:47 h 23.42 km/h
Pr.max:44.90 km/h
Podjazdy:137 (m)
Temp.avg:6.5
HR max:176 ( 89%)
HR avg:144 ( 73%)
Kalorie: 1288 (kcal)
Rower:GT Tempest

Niedziela, 28 lutego 2010 | Komentarze 3

Dziś znacznie lepiej dobrałem trasę pod względem suchości, w sumie było mokro tylko przy w mieście. Pogoda bardzo fajna tylko wiatr mógłby być mniejszy, bo jak zawiał boczny to aż mnie przechylało. Pojechałęm na północ i miałem niedaleko do morza ale pojechałem po Krainie w kratę

Na poboczu jeszcze pełno śniegu

A na polach niezłe roztopy

Opuszczona chata w
Starkowie

To już chaty w Swołowie


Dane wyjazdu:
24.97 km 0.00 km teren
01:16 h 19.71 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Podjazdy:136 (m)
Temp.avg:
HR max:187 ( 95%)
HR avg:133 ( 67%)
Kalorie: 725 (kcal)
Rower:GT Tempest

Sobota, 27 lutego 2010 | Komentarze 4

Zrobiło się ciepło i zaczyna wszytko topnieć ale chyba nie za długo bo niedługo będą mrozy. Dziś nawet na asfaltach były ogromne kałuże. Ogólnie strasznie mokro.
Dawno nie jeździłem na rowerze bo cały czas praktycznie biegałem na biegówkach.

Jeden z suchszych odcinków

Podobno pełno saren padło w regionie od tej zimy

Na koniec zatrzymałem się w mieście aby pstryknąć stary zamknięty browar. Teraz to nawet piwa nie można kupić porządnego nigdzie, wszędzie same szczyny piwopodobne kampanii piwowarskich.

Przed samym domem ochlapał mnie taksówkarz, a że miałem pełno siły to zawróciłem i go doszedłem. Był grzeczny i przeprosił bo powiedział, że mnie nie widział to i ja się grzecznie zachowałem. Chyba wczuł się w sytuacje bo jechałem do niego w stanie "berserk" :D
Kategoria Winter