Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:520.53 km (w terenie 342.00 km; 65.70%)
Czas w ruchu:25:04
Średnia prędkość:20.77 km/h
Maksymalna prędkość:58.30 km/h
Suma podjazdów:2849 m
Maks. tętno maksymalne:187 (95 %)
Maks. tętno średnie:142 (72 %)
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:57.84 km i 2h 47m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
60.71 km 48.00 km teren
03:08 h 19.38 km/h
Pr.max:58.30 km/h
Podjazdy:398 (m)
Temp.avg:9.3
HR max:156 ( 79%)
HR avg:125 ( 63%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Niedziela, 31 października 2010 | Komentarze 2

Kolejny dzień szlajania się po lasach. Wyjechałem z samego rana, żeby było jeszcze zimno bo jakoś lepiej mi się jeździ przy 5-7C niż 10-12C, bo pod koniec jazdy tak poskoczyła temperatura. Jak aparat mam w kieszeni zamiast plecaku to zawsze natrzaskam dużo fot a dziś naprawdę było ładnie w lasach.




Na koniec śmignąłem nad Jez. Krzynia wciągnąć gruszkę i jabłko



Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
52.44 km 40.00 km teren
02:32 h 20.70 km/h
Pr.max:43.70 km/h
Podjazdy:301 (m)
Temp.avg:10.2
HR max:187 ( 95%)
HR avg:140 ( 71%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Sobota, 30 października 2010 | Komentarze 0

Z braku czasu krótko po lasach, bo w weekendy przeważnie robię sobie dłuższe wyjazdy.
Dziś bez plecaka więc nie miałem gdzie zapakować takiej sztuki i musiałem zostawić ale później pojechałem samochodem z dziećmi na spacer i narwalem cała reklamówkę.

Pogoda wyśmienita nawet za ciepło bo nie lubię temperatur miedzy 10 a 14 C, bo zawsze mam problem co ubrać żeby nie zmarznąć ani nie spsocić.



Pogoniłem też trochę barany, choć tak naprawdę miałem ochotę przyłożyć na sam koniec jazdy baranom w samochodach. Musiałem przez miasto przejechać niecałe 6 km a na tylu idiotów to naraz to dawno się nie natknęłam.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
41.25 km 27.00 km teren
01:54 h 21.71 km/h
Pr.max:53.20 km/h
Podjazdy:203 (m)
Temp.avg:6.9
HR max:172 ( 87%)
HR avg:142 ( 72%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Środa, 27 października 2010 | Komentarze 0

Krótko po lasach. Wieczorem już zimno jest ale super się jeździło. Niestety wieczorem coś mnie sponiewierało ostro. Pojechałem bez wody i po przyjeździe ostro zapychałem się winogronami i coś mis stanęło na żołądku albo jakaś infekcja próbowała mnie złapać.



Dane wyjazdu:
63.08 km 40.00 km teren
02:58 h 21.26 km/h
Pr.max:53.10 km/h
Podjazdy:321 (m)
Temp.avg:5.4
HR max:173 ( 88%)
HR avg:133 ( 67%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Niedziela, 17 października 2010 | Komentarze 1

Rano już jest naprawdę zimno. Jak wyjeżdżałem było tylko 1C na plusie. W tym sezonie pierwszy raz wyciągnąłem z szafy ochraniacze i czapkę. Dziś był zupełny brak wiatru więc jechałem dość dużo w otwartym terenie. Miałem jechać niebieskim szlakiem na górę Rowoków ale radośnie tnąc przez las i nie patrząc na przecinki wylądowałem gdzieś w polach i musiałem zmienić plan, bo nie chciało mi się nadrabiać paru kilometrów. Postanowiłem jechać nad morze ale beðac nad jeziorem Gardna zobaczyłem, że nad morzem są ciemne chmury i lekko deszcz zacinał z nich. Pojechałem więc w przeciwna stronę po zupełnie bezchmurnym niebie. Dziś prawie wszystkie foty strzelałem bez zsiadania z roweru, wiec jest ich trochę.






Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
54.49 km 25.00 km teren
02:23 h 22.86 km/h
Pr.max:47.60 km/h
Podjazdy:263 (m)
Temp.avg:4.1
HR max:171 ( 87%)
HR avg:131 ( 66%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Niedziela, 10 października 2010 | Komentarze 3

Rano było tylko 3C przy jeździe już odczuwałem chłód ale to w sumie lepsze niż wczorajsza cieplejsza temperatura.

Mgła była taka w mieście, że konia mogłaby udusić :) na polach też jeszcze się utrzymywał niezła

Ale w lasach już nie było śladu po niej


Na plaży temperatura była około 20C, niesamowite. W ogóle było na plaży wiatru, ale wystarczyło wyjść poza plaże i temperatura spadało od razu o 10C w dół.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
52.53 km 37.00 km teren
02:31 h 20.87 km/h
Pr.max:55.40 km/h
Podjazdy:338 (m)
Temp.avg:11.3
HR max:177 ( 90%)
HR avg:134 ( 68%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Sobota, 9 października 2010 | Komentarze 0

W tym roku dość szybko stuknęło 5000, bo praktycznie dopiero w lutym zakończyłem bieganie na nartach a na rowerze dopiero zacząłem jeździć w marcu. W tym roku kajak poszedł w odstawkę bo byłem tylko parę razy, chyba dlatego, że sprawiłem sobie nowy rower i praktycznie cały czas go ujeżdżam. Dzisiejszy wyjazd był mało udany. Pieĸan pogoda, ubrałem się niby odpowiednio, ale się zgrzałem, Po 30 km postanowiłem się chwilę wystudzić ale za bardzo się wychłodziłem i potem było mi zimno. Byłem przygotowany na jazdę w okolicach 5 godz. ale spłynąłem do domo po 2,5 godz.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
28.92 km 0.00 km teren
01:21 h 21.42 km/h
Pr.max:45.80 km/h
Podjazdy:177 (m)
Temp.avg:13.1
HR max:166 ( 84%)
HR avg:132 ( 67%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Środa, 6 października 2010 | Komentarze 0

Pojechałem pojeździć po jeszcze nie oddanej do użytku obwodnicy. Jest jeden fajny podjazd z 1,5 km., cały przejechany z blatu trochę zmęczy, ale dziś ostro wiało i zamulałęm ze środkowej tarczy.


Dane wyjazdu:
81.18 km 55.00 km teren
03:57 h 20.55 km/h
Pr.max:42.50 km/h
Podjazdy:289 (m)
Temp.avg:12.3
HR max:168 ( 85%)
HR avg:133 ( 67%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Niedziela, 3 października 2010 | Komentarze 3

Rano zimno niecałe 9C + dodatkowo ostry wiatr z południa. Więc jak wieje z południa to jedziemy na północ a potem wracamy chowając się po lasach z powrotem na południe :) Na północy mam morze więc jadę do Słowińskiego Parku Narodowego.
Najpierw na Jezioro Gardna

Z platformy widokowej na jeziorem widać już, że nieźle zacina po falach

Przed wjazdem do nieistniejącej już Gardny Leśnej

Szlak wokół jeziora, w dwóch miejscach administracja parku tak go rozjeździła ze musiałem latać miedzy drzewami ale i tam było podmokło. W sumie na 2 km się ubłociłem jakbym przejechał przynajmniej 50 km na wiosnę. Tu wcinam prowiant na suchym odcinku, jednak zimno szybkiej wyciąga energię

No i nieśmiertelna miejscówka na klifie koło Poddąbia.

Widoczność była dziś niesamowita, po tym zdjęciu widać że ziemia jest okrągłą.
W drodze powrotnej wiatr mnie wymęczył okrutnie, szczególnie przed samym miastem, gdzie z górki jadę normalnie 40-50 km/h to teraz pedałując nie mogłem utrzymać 20 km/h tak wiało.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
85.93 km 70.00 km teren
04:20 h 19.83 km/h
Pr.max:53.80 km/h
Podjazdy:559 (m)
Temp.avg:11.1
HR max:173 ( 88%)
HR avg:132 ( 67%)
Kalorie: (kcal)
Rower:Iron Horse

Sobota, 2 października 2010 | Komentarze 0

Jeszcze w poprzednim weekendzie jeździłem w krótkich spodenkach i koszulce a dziś powyciągałem długie spodnie kurtkę, rękawiczki z długimi palcami i skarpety zimowe i to było odpowiedni strój na dzisiejszy dzień. Jak wyszedłem to nawet było mi przez 30 min za zimno. Coś chyba szybko zima będzie, jak nie będzie sypało ostro śniegiem to pomyśle w tym roku nad oponami z kolcami a jak będzie sypało to rower pójdzie w odstawkę a w jego miejsce wskoczą biegówki.
Dziś standardowo szlajanie się po Dolinie Słupi

Kategoria Over 50