Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.46 km 40.00 km teren
02:56 h 19.25 km/h
Pr.max:50.60 km/h
Podjazdy:631 (m)
Temp.avg:3.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:142 ( 72%)
Kalorie: 1415 (kcal)
Rower:GT Tempest

Sobota, 7 listopada 2009 | Komentarze 9

Dziś na wycieczkę poszła nieistniejąca już miejscowość Charlottenhof.
Trafiłem do niej za pomocą Messtischblatt (nr. 1669) z 1907 roku, którą wgrałem do GPS'a.


Znowu mi się data poprzestawiała w aparacie.

Do celu jechałem nowymi drogami, którymi jeszcze nigdy nie jechałem.


Jezioro w pobliżu Charlottenhof'u


Z Charlottenhof'u praktycznie nic już nie zostało, ale jeszcze można rozpoznać zarysy fundamentów.


Obok zaraz był sad z głogiem.
Ja na złość dziś nie zabrałem zapasowych baterii, pewnie od zimna wysiadły szybciej, bo później wracałem fajnym terenem.
Kategoria Over 50



Komentarze
ememka
| 15:11 wtorek, 10 listopada 2009 | linkuj Swietna sprawa - poszukiwanie takich miejsc;) Zdjecia rowniez spoko - najbardziej podoba mi sie pierwsze! :)
skibabike
| 10:32 poniedziałek, 9 listopada 2009 | linkuj Tak lubię , krótko i konkretnie , pozdrawiam .
Yacek
| 17:14 niedziela, 8 listopada 2009 | linkuj Gratuluję! Ciekawa wycieczka musiała być! A te różyczki piękne! Pozdrawiam!
QRT30
| 13:53 niedziela, 8 listopada 2009 | linkuj Raczej Ci licznik źle pokazuje, GPS nie uwzględnia przewyższeń, on liczy prędkość i dystans w poziomie, ale przy większych dystansach praktycznie nie ma to dużego znaczenia. Tu mi jeszcze nie policzyło 300 metrów jak mi baterie siadły, ta przerwa przed jeziorem.
rammzes
| 13:38 niedziela, 8 listopada 2009 | linkuj Jak ja jeździłem nad Krzynię przez Żelkówko to licznik pokazywał w tą i z powrotem około 59km. Ty byłeś trochę dalej jak zbiornik... Albo GPS, albo licznik źle pokazuje.. ;)
jotwu
| 07:04 niedziela, 8 listopada 2009 | linkuj Oryginalny pomysł, ładne zdjęcia, no i niezły dystans. Z pogodą chyba nie było jednak źle. Pozdrawiam.
QRT30
| 18:03 sobota, 7 listopada 2009 | linkuj Kilometrów mało ale wcale nie były łatwe, spore kawałki biegły po wycinkach, dodatkowo dość chłodno. Wypompowałem się dziś tak jakbym przynajmniej 100 strzelił.
rammzes
| 17:55 sobota, 7 listopada 2009 | linkuj Nie za mało tych kilometrów? Muszę przyznać, że pomysł na wycieczkę miałeś świetny! Szkoda jednak, że nie wyskoczył Ci jakiś Niemiec z karabinkiem ;D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]