Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
80.03 km 68.00 km teren
04:27 h 17.98 km/h
Pr.max:47.30 km/h
Podjazdy:617 (m)
Temp.avg:
HR max:182 ( 92%)
HR avg:127 ( 64%)
Kalorie: 1822 (kcal)
Rower:Iron Horse

Sobota, 17 kwietnia 2010 | Komentarze 4

Dziś postanowiłem pojechać do nie istniejących osad w Dolinie Słupi. Załadowałem starą niemiecką (1889 rok) mapę do GPS'a i ruszyłem w drogę. W 1/3 trasy spotkałem brygadę na rowerach, jechali na wieżę widokową, o której nawet nie miałem pojęcia, ze taka jest. Więc zboczyłem z mojej trasy i pojechałem z nimi.

Ninja w SPD'ach? Wieża jest tylko do użytku wewnętrznego ALP i pozamykana na kłódki, ale jak ta już byliśmy to trzeba było jakość wejść :)


Dla takich widoków było warto.

Choć niektórzy wymiękli :D

Później pojechałem zmodyfikowaną drogą do celu.

Barorpe / Borowe, beż GPS'a ciężko tu trafić. Magiczne miejsce cisza, spokój. Temperatura wyższa o 5C niż kawałem dalej, aż się rozebrałem choć dziś było zimno. Prawie maj a ja w czapce jeżdżę. Tu wszytko było słychać nawet falę wiatru jak się zbliżała, niesamowite odczucie. Cisza a nagle szum się zbliża coraz szybciej i głośniej, jak w filmach fantasy. Następnym razem może jakiegoś kesza tu założę.

To już druga osada Porsedsche odczyt nazwy z mapy, wszelkie źródła podają Porseize / Porseicze po 1937 Grüntal (Porseize było mało niemieckie) a po naszemu Porzecze. . Z budynków nic nie zostało ale zwalone drzewo imponujące jest.

Chyba był tu młyn bo blisko zakole rzeki i resztki kamienni budowlanych wokół niej.
Dalej pojechałem w kierunku domu. Tu stado kóz w Krzyni.


Przez połowę drogi jechałem z bólem kolana. Źle depnąłem na dziurze albo wczoraj na siłowni coś naderwałem. Nie mogłem depnąć mocniej bo mnie bolało i musiałem mielić na wysokiej kadencji. W lasach wiało mocno, ale jak wyjechałem prze miastem na otwarty teren to miałem problem z jazdą na wprost.
Kategoria Over 50



Komentarze
QRT30
| 15:37 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj To otwórz ślad w google earth. TU masz zgeotagizowane zdjęcie z zapisanymi współrzędnymi
rammzes
| 14:53 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Słaba ta mapa na tym śladzie :/
QRT30
| 14:25 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Nie w tym miejscu, ale jak jest parking przy Łysomicach i droga wenętrza ALP na Wierszyno to tak w 1/3 drogi trzeba odbić, zerknij na ślad to zobaczysz
To nie będzie skrzynka "GPS free" :D
rammzes
| 14:17 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Dzisiaj też widziałem jakąś ekipę na rowerach. Jednak to nie Ci sami.
Ta wieża to jak właśnie przy tych kozach w stronę Łysomic/Zajączkowa jedziesz? Po drodze jest jakiś znak z Ochroną 2000?
Ciekaw jestem jak wytłumaczysz drogę do kesza, skoro mówisz, że bez GPS ciężko ;D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acwbr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]