Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
81.84 km 34.00 km teren
03:56 h 20.81 km/h
Pr.max:40.10 km/h
Podjazdy:375 (m)
Temp.avg:
HR max:173 ( 88%)
HR avg:130 ( 66%)
Kalorie: 2168 (kcal)
Rower:Iron Horse

Niedziela, 16 maja 2010 | Komentarze 2

Wczoraj strasznie lało, GT z błotnikami nie mogłem wyciągnąć bo stał w kanale w garażu, więc postanowiłem pojeździć trochę boczną szosą. Wytrzymałem jakieś 1,5 godz. bo szosa to straszna nuda, jedyna zaleta szosy to, że można wykorzystać ją na maxa pod trening. Jako, że ja nie trenuje i nie staruję spłynąłem z niej jak tylko wypatrzyłem sobie fajną przeciwożarówkę przy jez. Dobra.
Zanim skręciem w nią wypatrzyłem dwa ciekawe zabytki

Kościół w Dobieszewie

oraz Kuźnia murowana z początku XIX wieku w Podolu Małym

Jez. Dobra
Z Dobrej dojechałem przeciwpożarwóką do Malczkowa

eklektyczny pałac z 1868

Resztki folwarku

Powoli zmierzam z przeciwpożarówek i polnych dróg na niebieski szlak „Dolina Łupawy”

Młyn wodnym w stylu neogotyckim z XIX wieku, obecnie restauracja w Poganicach

Kawałek dalej na niebieskim pałac Monbijou

Wszędzie mokro i nie można siąść na trawie więc znalazłem sobie kamień i tam zjadłem co nieco z plecaka, bo zimno wyciągnęło ze meni trochę energii. Taki paskudny maj to ostatni raz pamiętam , ze był w 1982 roku :D ale wtedy na początku padał śnieg z deszczem a ja musiałem iść w pochodzie 1 Majowym.

Trzeba było nie dociskać na mokrym bruku, bo się wywaliłem. Ale był to w miarę kontrolowany upadek z tym, ze prawie zatrzymałem się w strumieniu.


Przeciwpożarówka leśno-polna nr 33, od razu mam banana na gębie. Tak to ja mogę jeździć.

Przydrożny ołtarzyk, bardzo kolorowy był.



Podpalony w listopadzie 2009 pałać w Karżnicce zdjęcia sprzed pożaru

Zmierzam do następnego pałacu

Tym razem w Wielogłowach

Obok zaraz znajduje się folwark

Choć pogoda nie byłą zachęcająca to wycieczka się udała. Maiłem tylko potem trochę mycia roweru z błota, bo szczególnie na polnych drogach było go mnóstwo.
Kategoria Over 50



Komentarze
Yacek
| 20:56 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj A u mnie wczoraj było całkiem przyzwoicie. Za to dzisiaj leje i wieje że hej.
Z domu się wychodzić nie chciało a o rowerze to nawet nie myślałem.
rammzes
| 17:16 niedziela, 16 maja 2010 | linkuj To my takie pałace mamy w okolicy?! Kurde, jak ja mało wiem... ;D Szczególnie podoba mi się ten Monbijou.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]