Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
51.64 km 41.00 km teren
02:28 h 20.94 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Podjazdy: (m)
Temp.avg:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
Rower:

Czwartek, 3 stycznia 2008 | Komentarze 5

Zimno na maksa. Temperatura -8ºC + ostry południowy wiatr, wg ICM odczuwalna była -20ºC i chyba tak rzeczywiście było. Całe szczęście ten wiatr był naprawdę mocny tylko w otwartym terenie, a ja jak zwykle większość czasu jeździłem głęboko w lasach. Pojechałem do Krzyni nad jezioro. Dziwne ale nie było zamarznięte, pewnie dlatego, że to drugi dzień takiego mrozu, wcześniej cały czas było na plusie.

Nad jeziorem kawę wypiłem poniżej 1 min, bo tak wiało. Jak zdjąłem rękawiczkę to paluchy mi zamarzły w mgnieniu oka, a cukierek czekoladowy z wyjęty z plecaka był zamarznięty na kość, ledwo go pogryzłem :D
Najwięcej problemów jest z twarzą, bo reszta ciała jest zakryta. Po jeździe wyglądałem przez pół godziny jak amator jaboli, chociaż zabezpieczyłem twarz kremem na mrozy. Takie zimno wyciąga strasznie energię, wyjechałem najedzony a wracałem taki głodny, że ostatnie kilometry myślałem tylko o jedzeniu.
V-max 34,3
Kategoria Over 50, Winter



Komentarze
djk71
| 21:12 czwartek, 3 stycznia 2008 | linkuj To zdjęcie wygląda jakbyś je strzelił z rowerka wodnego :)
QRT30
| 18:22 czwartek, 3 stycznia 2008 | linkuj A jak z gila strzelasz i czy od oddechu nie paruje i wtedy wokół paszczy :) strasznie wilgotno jest.
jotwu | 16:22 czwartek, 3 stycznia 2008 | linkuj Podziwiam - ja nie miałem ochoty na walkę z wiatrem.
flash
| 16:21 czwartek, 3 stycznia 2008 | linkuj spore jezioro,nic dziwnego, że jeszcze nie zamarzło...dziwne,podobno jestem bardzo odporny na zimno, ale jak to czytałem, to aż odechciało mi się iść dziś na rower :P
tak naprawdę to wystarczy, że zszyję spodnie zimowe :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]