QRT30

rowerowy blog

Info

QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

Znajomi

wszyscy znajomi(21)

Moje rowery

Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki

ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:	641.15 km (w terenie 291.00 km; 45.39%)
Czas w ruchu:	31:43
Średnia prędkość:	20.21 km/h
Maksymalna prędkość:	62.60 km/h
Suma podjazdów:	5860 m
Maks. tętno maksymalne:	189 (96 %)
Maks. tętno średnie:	143 (72 %)
Liczba aktywności:	12
Średnio na aktywność:	53.43 km i 2h 38m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

30.06 km 13.00 km teren

01:20 h 22.55 km/h

Pr.max:62.60 km/h

Podjazdy:148 (m)

Temp.avg:

HR max:189 ( 96%)

HR avg:132 ( 67%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Wtorek, 24 sierpnia 2010 | Komentarze 0

Krótko po polach. Po wyjechaniu z pól chciałem podłączyć się pod skuter ale młode leszcze miały jakiś mocniejszy bo po podjechaniu prawie pod nich to dodawali gazu i odjeżdżali kawałek machając na pożegnanie. Nie mogłem się za cholerę podłączyć za duże opory powietrza, ale jakbym się podpiął pod tunel to by już nie odjechali.

NA lotnisku sportowym z wyciągarki fajnie szybowce startowały aż zatrzymałem się na chwilę żeby popatrzeć

Dane wyjazdu:

45.24 km 33.00 km teren

02:15 h 20.11 km/h

Pr.max:44.80 km/h

Podjazdy:218 (m)

Temp.avg:

HR max:162 ( 82%)

HR avg:130 ( 66%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Niedziela, 22 sierpnia 2010 | Komentarze 0

W przeciwieństwie do wczoraj miałem mało czasu to i daleko się nie oddalałem. Za to postawiłem znaleźć nową drogę przez las z Machowina do Charnowa. Nie za bardzo mi to wyszło bo przez wcale niemały kawałek targałem rower na plechach albo dawałem z "żółwia" przez środek podmokniętego lasu, ale w końcu wyjechałem. Z Charnowa ruszyłem żółtym szklakiem wzdłuż Słupi aż do samej Charloty. Potem z Charloty do Bydlina też wzdłuż Słupi aż do Włynkowa i dalej do domu.

Dane wyjazdu:

103.17 km 84.00 km teren

04:53 h 21.13 km/h

Pr.max:0.00 km/h

Podjazdy:778 (m)

Temp.avg:

HR max:178 ( 90%)

HR avg:141 ( 71%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Sobota, 21 sierpnia 2010 | Komentarze 2

Dziś miałem trochę więcej czasu to i dłużej pojeździłem po Dolinie Słupi

Na dzień dobry, na jutrzejszą jajecznicę.

Leśny staw

i jego mieszkaniec

Dość dużo było odcinków z męczącym piachem

Widok na jezior Głębokie

W tym czymś można było ognisko palić

W lasach super się jeździło

W Dębnicy Kaszubskiej coś się działo bo wszystkie wozy z remizy na sygnale powyjeżdżały

Kategoria Over 100

Dane wyjazdu:

34.78 km 0.00 km teren

01:38 h 21.29 km/h

Pr.max:43.30 km/h

Podjazdy:225 (m)

Temp.avg:

HR max:179 ( 91%)

HR avg:136 ( 69%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Poniedziałek, 16 sierpnia 2010 | Komentarze 0

Po pracy wyskoczyłem krótko pokręcić się po lasach, jakoś dłużej jeździć mi się nie chciało. Coś ostatnio jestem przemęczony, chyba za dużą intensywność ćwiczeń szczególnie na siłowni.

Dane wyjazdu:

62.24 km 0.00 km teren

02:53 h 21.59 km/h

Pr.max:55.80 km/h

Podjazdy:372 (m)

Temp.avg:

HR max:185 ( 94%)

HR avg:134 ( 68%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Niedziela, 15 sierpnia 2010 | Komentarze 0

Wyszedłem na rower bez planu, nie za bardzo wiedziałem gdzie pojechać, więc wbiłem się na nieoddaną jeszcze do użytku obwodnicę i zacząłem jazdę bardziej treningowo na wysokiej intensywności. Dojechałem do końca i mi się taka jazda znudziła więc wbiłem się w pola i lasy jadąc do przodu, tylko czasami patrząc na GPS'a, żeby za bardzo się nie pogubić.
Po większość grzybów się nie zatrzymuję ale takie biorę od ręki.

Kategoria Over 50

Dane wyjazdu:

22.04 km 0.00 km teren

01:15 h 17.63 km/h

Pr.max:55.40 km/h

Podjazdy: 74 (m)

Temp.avg:

HR max:173 ( 88%)

HR avg:113 ( 57%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Piątek, 13 sierpnia 2010 | Komentarze 1

Do Doliny Charloty z żoną zobaczyć przygotowania Legend Rock'a

Kategoria Wife

Dane wyjazdu:

54.94 km 40.00 km teren

02:28 h 22.27 km/h

Pr.max:52.00 km/h

Podjazdy:346 (m)

Temp.avg:

HR max:175 ( 89%)

HR avg:140 ( 71%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Czwartek, 12 sierpnia 2010 | Komentarze 0

Lasami pojechałem nad Jez. Krzynia, połowa jazdy dość szybko średnia 25 km/h, w drugiej postanowiłem pojeździć po nowych drogach i krzakach i wyszło znacznie wolniej

Moje ulubione wzgórze niedaleko Krzyni

Co wyjazd "prawdziwki"

Kategoria Over 50

Dane wyjazdu:

67.99 km 46.00 km teren

03:04 h 22.17 km/h

Pr.max:48.60 km/h

Podjazdy:433 (m)

Temp.avg:

HR max:171 ( 87%)

HR avg:130 ( 66%)

Kalorie: (kcal)

Rower:Iron Horse

Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 | Komentarze 2

Po pracy pojechałem pokręcić się po lasach, żeby sprawdzić czy dobrze zamontowałem nową ramę z gwarancji. Jutro wyśle starą :) (3 miesięczną) do Bike Mielec do pospawania i będę miał dwie takie same. Z reklamacji rama przyszła mi z damperem. W Polsce to pewnie by przysłali tylko połamany trójką na wymianę a tu mam cała ramę z damperem i sterami :O , to jest podejście do klienta.

Kategoria Over 50

Dane wyjazdu:

59.12 km 50.00 km teren

02:56 h 20.15 km/h

Pr.max:44.20 km/h

Podjazdy:387 (m)

Temp.avg:

HR max:163 ( 83%)

HR avg:120 ( 61%)

Kalorie: (kcal)

Rower:GT Tempest

Piątek, 6 sierpnia 2010 | Komentarze 3

Dziś odwrotnie, najpierw rower potem pływanie. Na planszach znalazłem fajną trasę, szlak rowerowy wokół jezior. Nie za długa akurat, żebym potem miał siłę jeszcze sporo powiosłować.

Trochę żałowałem, że nie wziąłem fula bo po korzeniach nieźle mnie wytrzęsło, ale dopiero co założyłem nową ramę i wole się pokręcić po swojej okolic jakby co wymagało regulacji. Dodatkowo mnóstwo piachu, nawet z góry musiałem pedałować, żeby nie stanąć. Jakbym nie wiedział gdzie jestem to bym pomyślał, że jadę gdzieś blisko brzegu morskiego. Gorzej się wyszarpałem po piachach niż w górach.

Na szlaku jest pełno rezwrwatów i ciekawych miejsc.

oraz oczywiście jezior, ryb

i grzybów

Tu jeden z lepszych szutrów, bo jak już była utwardzona nawierzchnia to były na niej tzw "tarki" Amor w GT nie wyłapuje mi tak małych nierówności i jechałem prawie jak na sztywniaku.