Yerba Mate Store - Największy wybór Yerba Mate i Akcesoriów

Info

avatar QRT30 z Słupsk. Udało mi się przejechać 32744.13 kilometrów w tym 20071.83 w krzaczorach. Średnia 20.53 km/h mogła by być większa ale krzaczory mi to skutecznie uniemożliwiają .
Więcej o mnie. GG:

baton rowerowy bikestats.pl




Na skróty


Azbest87 Darecki De5troy3r djk71 DMK77
Flash Galen katane Młynarz Miciu22 Mnowaczy Pixon Pyszard Sebekfireman siwiutki Sportster Tomalos Vanhelsing karla76 robin stasimon

Linki


ICM Słupsk
Garmin Connect
PrimalWear
Garniak
Yerba Mate

Roczne wypociny

Wykres roczny blog rowerowy QRT30.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:870.09 km (w terenie 630.00 km; 72.41%)
Czas w ruchu:40:53
Średnia prędkość:21.28 km/h
Maksymalna prędkość:56.50 km/h
Suma podjazdów:4343 m
Suma kalorii:29223 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:62.15 km i 2h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
65.29 km 50.00 km teren
03:10 h 20.62 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Podjazdy:361 (m)
Temp.avg:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 2162 (kcal)
Rower:Sunn Prim S1

Sobota, 5 maja 2012 | Komentarze 3

Dziś jeszcze zimniej na jutro rano nawet przewidywane są opady śniegu z deszczem. Szybka ruda po lasach, dość sporo było dziś podjazdów.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
51.16 km 35.00 km teren
02:28 h 20.74 km/h
Pr.max:35.30 km/h
Podjazdy:371 (m)
Temp.avg:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1694 (kcal)
Rower:Sunn Prim S1

Piątek, 4 maja 2012 | Komentarze 0

Nic specjalnego trochę pokręciłem się po górkach po lesie. Z dnia na dzień pogoda się pogarsza, ale na całe szczęście nie padało i wiatr nawet był w miarę znośny choć mogło być cieplej.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
78.89 km 63.00 km teren
03:50 h 20.58 km/h
Pr.max:39.10 km/h
Podjazdy:248 (m)
Temp.avg:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 2614 (kcal)
Rower:Sunn Prim S1

Środa, 2 maja 2012 | Komentarze 2

Wyruszyłem z Łeby a tam zimnica taka, że od razu ubrałem kamizelkę i jeszcze było mało 14C i chłodzący wiatr. W lasach nie było już tak zimno. Pierwszy postój nad moim ulubionym bagiskiem

Kawałek dalej maiłem też przymusowy postój rozregulował mi się tylny hamulec i mnie drażnił. Chciałem go idealanie ustawić i ustawiałem szparę ale po chwili zrezygnowałem bo ciągle coś nie grało, wkurzyłem się zacinałem klamkę i dokręciłem i to było idealne. Przy poprzednich hamulcach pierwszy sposób był lepszy.
Pierwsze poważne terenowe wyzwanie Bagna Izbickie o tej porze może być nieprzyjemnie bo mokro.

Nie było okrutnie a też nit to co latem fajnie i przyjemnie. Podsumowanie bagien: jedno OTB tak mi zassało przednie koło, że nie zdążyłem wychylić tyłka do tyły, mimo niewielkiej prędkości i zimna lała mi się woda z czoła wiadrami, trochę brodzenia po kostki w bagnie.

Wyjechałem w Klukach na imprezę "Czarne wesele". Stali tam Litwini ze swoimi regionalnymi wyrobami od razu wypiłem butelkę kwasu, zjadam pajdę prawdziwego chleba i super kiełbasę suszoną. Dalej poleciałem na Czołpino a później miałem jechać klifem ale było naprawdę zimno i odbiłem w głąb lądu i prosto do domu.
Kategoria Over 50


Dane wyjazdu:
47.57 km 34.00 km teren
02:02 h 23.40 km/h
Pr.max:40.40 km/h
Podjazdy:163 (m)
Temp.avg:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1687 (kcal)
Rower:Sunn Prim S1

Wtorek, 1 maja 2012 | Komentarze 0

Po 3 dniach na motorze i przejechaniu 2000 km w końcu poszedłem na rower. Szybko zrobiłem kółko po Dolinie Słupi.